Etap II – Heling i stawianie wręgów

Na tym etapie postanowiłem wykorzystać trochę materiału jaki pozostał po innych zajęciach.


Któregoś dnia synowie pokazali mi jeden z cytatów, jaki zapodaje komputerowa gra strategiczna, którą właśnie katowali. Także postanowiłem do pracy przyłożyć się podwójnie.

Heling z długich listew usztywniony poprzeczkami z tego samego przekroju za pomocą metalowych kątowników. Od góry nabiłem deski które wyznaczają odległości pomiędzy wręgami, zawisną na dobrze usztywnionych pionach.

Za radą poprzedników rozciągnąłem oś na helingu – do tej linii będą odnosić się zaznaczone osie na każdym wręgu.

Wieszanie wręgów napawa pewną dozą nieśmiałości ale po opanowaniu metody idzie sprawnie aż do wręgu B, który wieszałem w ostatniej kolejności. Tu było trochę zabawy, poprawek i wątpliwości. Jak już wg. mnie było dobrze pomierzyłem jeszcze kąt nachylenia wręgu urządzeniem elektronicznym. Jest ok to usztywnić żeby nie drgnęło!

Pozostało jeszcze przygotowanie miejsca na dziobnice.

Dziobnica na miejscu. Od góry czyli od dołu dołu dodałem jeszcze listwę techniczną dla stabilizacji podczas montażu wzdłużników. Listwa ta pozwoli mi także uzyskać kąt jaki ma mieć dejwud pomiędzy dziobnicą a dnem.

Tyle w tym etapie. Wzdłużniki czekają.

Jakub

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *